„…Każda przyczyna ma swój skutek, a każdy skutek ma swoją przyczynę; wszystko dzieje się według Prawa; przypadek nie jest niczym innym, jak inną nazwą Prawa, gdy ono nie jest rozpoznane (przypadek to jedynie nazwa dla nierozpoznanego Prawa); istnieje wiele poziomów, na których rozgrywają się przyczyny, lecz nic nie ucieknie przed Prawem (istnieje wiele płaszczyzn przyczynowości, lecz nic nie wymyka się Prawu).”
/Kybalion – hermetyczny traktat z 1908 roku, autorstwa anonimowych osób, podpisujących się jako Trzej Wtajemniczeni/ Czytaj dalej
Wszystko zaczęło się w Skagen, gdzie zatrzymały mnie i nie tylko mnie, bo i dość liczną grupę „Wikingów”, latające górą „ósemki” i „dziewiątki” ( 8 i 9 w skali Beuforta).
… w zawodzie wikinga, najbardziej podoba mi się gwałcenie… /cytat „ze szkolnych zeszytów”/
Eternity. Poz. 26.08.2014 g.2030. 56st.18m N. 007st.27m E. Wiatr WNW 2-3.Drobna fala. Malo statkow.Pierwszy piekny,sloneczny dzien. Warunki idealne. Za rufa 38 mil. Speed 3,5 kn. Na pokladzie klar i swietny nastroj. Sciskam ekipe brzegowa. Wasz Captain Jack
Na noc z 13 na 14 sierpnia zapowiadano niezwykłe zjawisko jakim jest deszcz meteorytów.
/Eter w Helsingor/
Helsingor, 13.08.2014 – dzień 4
Zapomniałem o toaście z Neptunem w główkach Świnoujścia. Zrobiłem to dopiero po godzinie, gęsto się tłumacząc emocjami, mokrymi oczami, wielką kulą w gardle i chęcią podejścia do stawy młyny, żeby pomachać jeszcze najbliższym, którzy przybyli, żeby mnie pożegnać.